"SKANOGRAFIA" 18/06/2018

Poniższy artykuł chciałbym przedstawić tym, którym wydaje się, że cyfrowa fotografia wielkoformatowa jest ekstremalnie droga i nieosiągalna dla przeciętnego człowieka.

ROZDZIAŁY:

  • SKANER RĘCZNY
  • "SKANOGRAFIA" I APARATY WIELKOFORMATOWE
  • CZAS NAŚWIETLANIA
  • DYNAMIKA TONALNA
  • ZDJĘCIA W CZERNI I BIELI
  • GALERIA ZDJĘĆ
  • Fotografia wielkofotmatowa pociągała mnie od dawna i obsługa wielkich obiektywów które dają możliwości nieosiągalne dla nawet najdroższych aparatów klasycznej wielkości. Około 12 lat temu w mojej głowie wykiełkowała prosta idea - skanery łapią światło odbite od kartki papieru, ale przecież światło to światło - można je uzyskać z innego źródła. Okazało się to możliwe i dające bardzo ciekawe efekty - tą technikę nazwałem "Skanografią".

    Oczywiście mam świadomość iż istnieją profesjonalne systemy do aparatów wielkoformatowych, pozawalające na wykorzystanie ich wielkości, natomiast służą one do nieco innych rzeczy, są bardzo drogie i ciężko o dostanie skanera dostatecznej wielkości dla moich potrzeb.

    Na poniższej fotografii możesz zobaczyć aparat Mentor Panorama z obiektywem Tessar 300mm F4.5 z zaczepionym skanerem Canona w trakcie fotografowania aparatu FED 2. Było to jedno z pierwszych testowych zdjęć, dopiero wstępnie przerobionym skanerem płaskim.

    image description

    I efekt zdjęcia - jak widać bardzo duża część zdjęcia jest czarna z ogromnym winietowaniem. Jak się później dowiedziałem rozbierając skaner okazuje się, że przed matrycą światłoczułą jest specjalny filtr wpuszczający światło pod kątem bliskim 90 stopni względem matrycy. Jeśli kąt był tylko trochę większy, filtr odcinał światło. Zapewne dla skanowania dokumentów to bardzo dobre rozwiązanie, ale dla moich potrzeb nie jest to najkorzystniejsze. Co gorsza efekt jest tym większy im dalej znajduje się przedmiot fotografowany, czyli kiedy obiektyw jest bliżej matrycy, a tym samym światło zaczyna padać pod większym kątem, stąd narastanie problemu.

    image description

    SKANER RĘCZNY

    Po próbach na skanerach stołowych przeszedłem do skanerów ręcznych - prozaicznie dlatego, że skanerami klasycznymi dawało się skanować jedynie w poziomie - mechanizm nie był zaprojektowany do skanowania zdjęć w pionie, na czym zależało mi najbardziej. Testowałem również nowsze konstrukcje - niestety ich dodatkowe systemy sprawdzające błędy uniemożliwiają modyfikacje skanera potrzebne do "mojej" Skanografii.

    Poniższe zdjęcie jest wykonane skanerem ręcznym bez modyfikowania go w jakikolwiek sposób dając na swój sposób ciekawy efekt. Jest to fotografia z pogranicza typowej Skanografii, gdzie ludzie kładli przedmioty, czy części swojego ciała (nadal połączonego z jego resztą ;) ) na szybę skanera.

    image description

    "SKANOGRAFIA" I APARATY WIELKOFORMATOWE

    Kluczem do fotografii wielkoformatowej jest... format materiału światłoczułego. Do wielkiego formatu zalicza się fotografowanie na powieżchni większej od 6x9, a w zasadzie na formacie większym, niż pozwala nam film do profesjojalnych aparatów średniformatowych. Owszem, bywają także modele specjalistycznych aparatów używające obiektyw o polu krycia wielkiego formatu do fotografowania panoram na negatywie o wiekości 6x17cm (np Fuji G617) ale nadal zalicza się go do średniego formatu.

    Maksymalna powierzchnia jaką udało mi się użyć do skanowania to 21,5 na 24 centymetry, więc jak najbardziej jest to pełnoprawny wielki format.

    W połączeniu z obiektywem Tessar 250mm F3.5 daje to kąt widzenia oddpowiadający obiektywowi o ogniskowej około 35mm dla aparatów wyposażonych w matrycę pełnoklatkową typu Canon 5D czy Sony A7 lub klasyczne na film 35mm (36x24mm). Przeliczając głębię ostrości obiektywu jest to odpowiednik otworu względnego F0.5, a nawet nieco mniej, co jest rzeczą niespotykaną.

    Dlaczego ten parametr jest taki niesamowity? Ponieważ obiektywy z jakim ma się styczność zazwyczaj nie są tu nawet blisko. Dla przykładu portretowy/standardowy obiektyw 50mm o świetle 1.8, daje nam już bardzo duże możliwości separacji planów zdjęcia. Jest to efekt szczególnie lubiany przy fotografii portretowej, nazywany przez fotografów bokeh'em.

    Jeśli dysponujemy aparatem o mniejszej niż pełna klatka matrycy światło obiektywu i ogniskową trzeba pomnożyć przez współczynnik powiększenia matrycy (dla Canona 1.6x lub 1.3x, dla Olimpusa 2x a Nikon, Sony, czy Pentax 1.5x), co daje nam dla przykłu na aparacie Sony odpowiednio 75mm i F2.5. Obiektywy klasy F1.4 czy 1.2 potrafią być od obiektywów 1.8 droższe czasem nawet 10-20 razy, także możecie zauważyć o co bój się toczy.

    Poniższe zdjęcie było wykonane na papierze fotograficznym (czułość papieru to około 3 ISO) o wymiarach 13x18cm gdzie wcześniej wymieniony Tessar staje się w przeliczeniu obiektywem o ogniskowej 45mm i świetle F0.7. Zdjęcie było wykonane ok 10 sekund po tym jak ustawiłem ostrość, stąd model zdąyżł się nieco odchylić:

    image description

    Dodatkowo aparaty wielkoformatowe umożliwiają zmianę płaszczyzny ostrości, która w pewnych sytuacjach może wzmocnić efekt rozmycia wielokrotnie. Zazwyczaj płaszczyzna ostrości jest ustawiona pod kątem 90 stopni do osi obiektywu, natomiast dzięki ławie optycznej mamy możliwość zmienić ten kąt w dowolnym kierunku.

    Ale nie tylko o to chodzi w pochyłach czy pokłonach. Zmiana geometrii pomaga w fotografii architektury, gdzie możemy na przykład "wyprostować" fotografowany budynek, by nie wydawał się fotografowany z dołu. Korzystamy tutaj z faktu, że obiektyw ma pole krycia większe niż matryca / negatyw i przesuwając go wyżej od osi matrycy robimy "te czary" korzystając z faktu rektolinearności jego optyki. Rektalinearność z kolei to skorygowana wada dysorsji beczkowej, której najlepszym przykładem jest obiektyw typu rybie oko.

    Oczywiście istnieją skomplikowane optycznie i mechanicznie obiektywy typu tilt/shift do wielu aparatów pełnoklatkowych, czy nawet średnioformatowych, ale tutaj mamy tą zaletę od razu wynikającą z konstrukcji aparatu.

    CZAS NAŚWIETLANIA

    Każdy materiał światłoczuły potrzebuje określonej ilości fotonów, aby utworzyć finalny obraz. Negatywy oraz matryca zbierają fotony w okrelonym czasie i w zależności jak długo te fotony do niej docierają zdjęcie będzie jaśniejsze lub ciemniejsze, a z kolei obiekty odbijające mocniej światło będą jaśniejsze od tych słabiej odbijających. Jeśli mamy mało światła, aby zdjęcie było poprawnie naświetlone potrzebujemy wydłużyć czas wpadania światła, przez co narażamy się na rozmazanie zdjęcia poprzez drgnięcie naszej ręki lub poruszenie się obiektu zdjęć.

    Matryca skanera działa na identycznej zasadzie, z tą rónicą, że jest w stanie złapać w krótkim czasie jedynie pasek mający jedną pikselę na wysokość i 21,5 centymetrów szerokości. Jest matrycą bardzo czułą, bo i jej powierzchnia przeliczając na ilość pikseli jest ogromna, ale niestety aby uzyskać pełny obraz musimy przesuwać ją nad całą powierzchnią płaszczyzny obrazu jaki chcemy uchwycić. Tym sposobem zdjęcie nie jest narażone na rozmazanie, ale jednocześnie jest wrażliwe na przesuwanie się obiektów w kadrze (fotografia bez statywu jest niemal niemożliwa, a z pewnością niewykonalna tą konkretną techniką).

    W przypadku skanera czas robienia zdjęcia a czas naświetlania nie są tym samym - jak wspominałem matryca jest wąska i łapie jedynie jeden piksel na wysokość, który jest przesuwany abu kontynuować skan. A więc jeśli fotografowanie całego kadru trwa mniejwięcej 8 sekund, to obraz o wysokości około 8000 pikseli będzie skanowany z prędkością ~1/1000 sek na linię. I jest to parametr całkiem realny, ponieważ aparaty fotograficzne mają czas naświetlana regulowany (najczęściej) między 1/8000sek a 30sek (około 20EV).

    Poniżej widzisz zdjęcia zrobione modyfikowanym skanerem komputerowym wykorzystując do ogniskowania aparat Mentor Panorama - na pierwszym siedziałem nieruchomo, na drugim poruszałem się w trakcie robienia zdjęcia:

    image description
    image description

    DYNAMIKA TONALNA

    W klasycznej fotografii do wyboru popranej ekspozycji mamy kilka możliwości manipulacji - czyli standardowo "Święta Trójca": Przesłona, Czas i Czułość oraz przy świetle sztucznym moc źródła. W przypadku skanera mamy do wyboru jedynie przesłonę oraz źródło światła, ale jako, że słońca nie sposób regulować jak żarówkę w studio, to pozostaje jedynie przesłona. Dwa poniższe zdjęcia skanowałem za dnia z maksymalnie przymnkniętą przesłoną - F32.

    Jak widać mimo, że matryca jest przeznaczona do innych celów pozwala na zrobienie zdjęć bez widocznych przepaleń.

    image description
    image description

    Sam obiektyw jest ciekawostką - Zeissowski Tessar to bardzo znana konstrukcja, aczkolwiek przesłona F3.5 w wielkim formacie występowała bardzo rzadko, szczególnie w tak wielkich formatach. Dodatkową ciekawostką jest fakt, że obiektyw posiada migawkę centralną, pozwalającą na robienie zdjęć z prędkością 1/30 sekundy i dłuższymi - T (pozostaje otwarta aż do ponownego naciśnięcia przycisku migawki) i B (robi zdjęcie tak długo, jak trzymasz przycisk). Nniestety nie posiada gniazda synchronizacji nad czym bardzo ubolewam, gdyż byłoby to bardzo przydatne, kiedy fotografuję na papierze fotograficznym lub błonie w studio.

    ZDJĘCIA W CZERNI I BIELI

    Skaner podczas korzystania z niego jako matrycy fotograficznej skanuje jedynie w czerni bieli, a jako skaner ręczny lub stołowy ma wszystkie barwy. Dlaczego?

    W aparatach fotograficznych matryca składa się z diód światłoczułych, podobnie w tym skanerze. Różnicą jest fakt, że na matrycach aparatów nakłada się filtry separujące barwy zieloną, czerwoną i niebieską, a następnie w komputerze algorytm miesza okolicznymi pikselami, żeby otrzymać poprawny (zbliżony) kolor dla każdego punktu obrazu. Oczywiście są także matryce Foveon wykorzystywane przez producenta obiektywów i aparatów Sigma, który używa technologii warstwowej. Matryce takie badają całe spektrum dla każdego piksela osobno bez konieczności interpolacji.

    W skanerach typu CSI matryca składa się z jednej warstwy pikseli, która pozbawiona jest jakiegokolwiek filtra barw podstawowych. Więc jak skaner wie skąd dany fragment skanowanej strony ma kolor? Odpowiedź jest zaskakująca - chodzi o źródło światła skanera, które błyska kolejno w czerwieni, zieleni i w niebieskim. Światło odbijając się od różnych kolorów wraca do matrycy, a ona porównuje kolor z sąsiadujących pikseli, które przesuwają się nad kartką tworząc stopniowo 3 obrazy w 3 spektrach i łącząc je na bierząco. Dzięki temu każdy piksel ma informacje o kolorze.

    W przypadku użycia takiego skanera do skanowania światła ciągłego, nie zmieniającego koloru otrzymujemy obraz monochromatyczny o lekkim zabarwieniu zielonym.

    Gratuluję przebrnięcia przez ten artykuł, poniżej będę aktualizował bazę moich najciekawszych Skanerografii :)
    Andrzej

    Galeria

    Studio z Martą 24.01.2021



    image description

    image description

    image description

    image description

    Domowe studio (zmodyfikowany III skaner) 13.04.2020

    image description

    image description

    image description

    image description

    Kolejne testy II skanera 30.11.2014

    image description

    image description

    image description

    image description

    Pierwsze testy II skanera (mentor panorama) 14.04.2013

    image description

    image description

    Testy I skanera - zmodyfikowany (2 etapy) 14.04.2012

    image description

    image description

    image description

    Pierwsze udane eksperymenty z właściwym rodzajem skanera
    (I skaner, niemodyfikowany + wstępna modyfikacja, aparat - karton + lupa) 18.03.2012

    image description

    image description

    image description

    image description

    image description